"Największe kajdany, jakie nosimy w życiu są wytworami naszych lęków".
Lęk towarzyszy nam od najwcześniejszych lat życia. Już jako dzieci czegoś się baliśmy i nie potrafiliśmy sobie poradzić w sytuacjach stresowych. W miarę upływu czasu i z biegiem lat świadomie dojrzewamy do istoty lęku. Zdajemy sobie sprawę z tego, że lęk to podstawowy mechanizm obronny i nie zawsze bywa szkodliwy. Czasami jest wręcz wskazany, gdyż mobilizuje nas i pozwala pokonywać trudności.
Lęk czy strach może mieć różne i zmienne natężenie, począwszy od lekkiego zaniepokojenia, poprzez niepewność, zdenerwowanie, stan napięcia, który prowadzi aż do dręczącej obawy i panicznego przerażenia. Strach bywa przeważnie wywołany jakąś przyczyną rzeczywistą lub urojoną, czymś, co postrzegamy jako fizyczne zagrożenie dla naszej osoby, lub też zagrożenie dla naszej sfery uczuciowej, psychicznej oraz dla wartości kulturowych i moralnych, które wyznajemy. Boimy się wszelakich symptomów takich jak: uderzenia czy choroby, boimy się utracić dobre imię czy miłość, obawiamy się straty materialnej, degradacji społecznej, utraty honoru, cnoty, jak również tego wszystkiego, co może popsuć nasze stosunki z kochającymi nas osobami i z Bogiem. ( tu jeszcze kwestia wiary wchodzi w grę).
W pewnym sensie najbardziej boli lęk przed porażką niezależnie czy chodzi o miłość czy też o powodzenie w interesach. Jest takie mądre powiedzenie: "Aby latać musimy najpierw pogodzić się z możliwością upadku". Tak samo powinniśmy się odnieść w dążeniu do upragnionego celu. Jeśli czegoś bardzo pragniemy, ale nie udaje się nam zrealizować marzenia, powinniśmy skorygować cel, poprzez odwołanie się do swoich poprzednich doświadczeń. Takie postępowanie nie tylko wyeliminuje złość i pretensje do samych siebie, ale również pozwoli na spokojnie i z dystansem spojrzeć na konkretne zadanie, pragnienie. Należy pamiętać, że każdy ma prawo popełniać błędy. Tylko człowiek, który nic nie robi, niczego nie pragnie nie popełni żadnej gafy- nie odniesie porażki.
Brak działania spowodowany strachem (lękiem przed tym, że się nie uda) przed porażką - JEST porażką!
Warto mieć na uwadze, iż możność sterowania naszymi obawami i lękami, wypadałoby zacząć od całkowitego pogodzenia się z tym, kim jesteśmy i jakie mamy pragnienia oraz co możemy zrobić, żeby je zrealizować. Musimy oswoić i pogodzić się z właściwymi nam ograniczeniami, odmiennymi od ograniczeń innych osób. Lęk trzeba zdemaskować. Jasno i wyraźnie odpowiedzieć sobie na pytania: czego właściwie dotyczy lęk? Czy boimy się utracić zdrowie? prestiż? przyjaźń? pieniądze? pracę, miłość? Czy jest to strach przed czymś konkretnym czy też chodzi o jakiś niejasny i bliżej nieokreślony niepokój, bezprzedmiotowy, przybierający postać nerwicy? Im szybciej znajdziemy odpowiedź na dręczące nas obawy, tym łatwiej będzie nam żyć i osiągać upragnione cele.
"Nie bądźcie zbyt nieśmiali i przeczuleni na punkcie swoich czynów. Całe życie jest eksperymentem. Im więcej eksperymentów robicie, tym lepiej".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz