wtorek, 18 września 2018

Czy istnieją jeszcze nieśmiali mężczyźni?

   Nieśmiali mężczyźni- to temat moich ostatnich refleksji. Zastanawiałam się wielokrotnie czy w dobie współczesnego świata są jeszcze mężczyźni, którzy skrywają w sobie nieśmiałość i brak chęci do podejmowania konkretnych działań - względem kobiet oczywiście.  Im dłużej się nad tym zastanawiałam, tym bardziej doszłam do wniosku, że to nie realne. Nie ma nieśmiałych mężczyzn. bywają tylko leniwi, niezdecydowani, lekkomyślni itp. Tacy, którzy nie wierzą w swoje możliwości i dlatego też nie podejmują konkretnych działań. Rozmawiałam z wieloma osobami, obserwowałam różne przepadki i reguła się potwierdza. Mężczyźni, którym spodoba się jakaś kobieta są w stanie pokonać wszelkie trudności, niekiedy postawić na jedną kartę i zwyczajnie zaryzykować. Owszem niekiedy bywa to odwlekane w czasie, gdyż obierając jakąś strategię próbują na spokojnie i z dystansem uporządkować swoje myśli, czyny, decyzje... niemniej jednak kobieta - obiekt zainteresowań danego mężczyzny otrzymuje pewne sygnały, jest świadoma, że stała się dla kogoś ważniejsza. Zainteresowany mężczyzna chce uczestniczyć w jej życiu, chce wiedzieć jakie ma samopoczucie, jak sobie radzi i czy ewentualnie mógłby jej w czymś pomóc, chociażby dobrym słowem czy cenną radą. 
   Tak więc, nie ma mężczyzn nieśmiałych. Jeśli komuś zależy w jakimś stopniu, to zawsze znajdzie okazje żeby to okazać. Ba! Mało tego mężczyźni - Ci prawdziwi, którzy znają zasady kultury i pomimo tego ciągłego zacierania się wartości w ówczesnej dobie, będą potrafili zawalczyć o kobietę. To mężczyzna powinien być inicjatorem - przynajmniej na początku znajomości. Później, w miarę upływu czasu i głębszego poznawania się, ta  różnica może się zmniejszać. Niemniej jednak te początki powinny być zgodne z zasadami. Niekiedy bywa, że to kobieta jest przejmuje inicjatywę, bo myśli - no właśnie - że mężczyzna może być onieśmielony. To jest błąd. Niestety dziewczyny, kobiety - czasami popełniają błędy ( zresztą chyba wszyscy je popełniamy, niezależnie od płci). Mi również zdarzyło się jednorazowo popełnić taki błąd i nagiąć swoje normy moralne, bo błędnie odczytałam sytuację. No cóż, nikt nie jest nieomylny. Czasami trzeba przyznać się do porażki i isć dalej. 
   Reasumując powyższe, uważam, że nie ma mężczyzn nieśmiałych. Jeśli ktoś chce uczestniczyć w czyimś życiu, to zawsze znajdzie taką okazję. Natomiast my - kobiety - pamiętajmy o swoich wartościach i zasadach. Nie warto ulegać trendom panującym w ówczesnych czasach i zatracać soją kobiecość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz