Zaburzenia mowy na etapie kształtowania jej rozumienia zubożają psychikę
dziecka nie tylko o możliwość rozumienia poleceń oraz reakcji językowych, ale
także uniemożliwiają poznanie poza semantycznych elementów mowy,
charakterystycznych dla danego środowiska (melodia, akcent, rytm). Brak reakcji
na wyżej wymienione informacje i pozajęzykowe, będący np. wynikiem uszkodzenia
słuchu, ma podstawowe znaczenie nie tylko dla kształtowania osobowości, ale i
dla dalszej drogi życiowej dziecka.
W przypadku
prawidłowo rozwijającego się dziecka otoczenie wpływa na kształtowanie się jego
postaw, reakcji i zachowań poprzez przykład i działanie a także ukierunkowanie
jego aktywności werbalnymi nakazami. Korygowanie takowych zachowań i dostarczanie
informacji odbywa się najczęściej za pomocą mowy na poziomie możliwym do
zrozumienia przez dziecko w określonym wieku.
Zaburzenia mowy czynnej
(mówienia), budzące niepokój dopiero około drugiego lub trzeciego roku życia,
są często przyczyną niechęci w nawiązywaniu kontaktów z rówieśnikami, z osobami
obcymi, uniemożliwiają przekazywanie doświadczeń i przeżyć dziecku, które w tym
wieku chętnie to robi. Reakcje dzieci bywają różne: od skrajnego zamykania się,
izolowania od środowiska, poprzez próby porozumiewania się gestem, aż do
gwałtownego wyrażania się w agresji czy krzyku. Nie mogąc we właściwej
środowisku formie przekazywać życzeń i informacji, dziecko nie nawiązuje
dialogu i albo jest pod presją nakazu albo samo wywiera presję na otoczenie.
Kształtuje się więc postawa uległości, buntu lub przemocy. Uświadomienie sobie
wady wymowy w istotny sposób wpływa na postawę dziecka.
Narządem
decydującym o ostatecznym kształcie artykulacyjnej strony mowy jest więc język.
Od precyzji jego pracy zależy brzmienie głoski, wyrazu i całej wypowiedzi.
Najdrobniejsze uchybienie natychmiast słyszymy, chociaż często trudno
sprecyzować na czym właściwie polega „inność owego brzmienia”, nie wnikając już
w odmienność wyartykułowania głoski. Czasami efekt polimorficzności artykulacji
jest niedostrzegalny i jest ona uznana za normę właśnie m.in. z uwagi na
identyczność brzmień np. s, z, c, przedniojęzykowo- zębowe artykułowane przez
niektóre osoby do górnych siekaczy są praktycznie niemożliwe do słuchowego
odróżnienia od artykułowanych do siekaczy dolnych. Taka artykulacja jednak nie
mieści się w normach przyjętych przez społeczeństwo, a więc jest to już
zaburzenie norm ustalonych na podłożu fizjologii aparatu artykulacyjnego.
Mowa służy nie
tylko do przekazywania myśli, uczuć i emocji. Służy również do zdobywania
wiadomości, do wyrażania toku rozumowania jednostki. Ponadto mowa jest rodzajem
zachowania się, które pomaga dziecku poznawać świat, przekształca go z istoty
egocentrycznej w społeczną, pozwala mu czynić pewne przypuszczenia, zdobywać i
ustalać sposoby, służące do kontrolowania własnego zachowania się, pozwala na
zdobywanie wiadomości, na przyswajanie pewnych myśli, uczuć i postaw. Mowa
wpływa na przystosowanie dziecka do środowiska. Żeby dowiedzieć się czy małe
dziecko przekroczyło już przygotowawczą formę porozumiewania się, trzeba
uwzględnić następujące kryteria:
1.
dziecko musi wymawiać słowa w taki sposób,
aby były zrozumiałe dla innych, a nie tylko dla tych, którzy będąc z dzieckiem
w stałym kontakcie nauczyli się je rozumieć;
2.
dziecko musi znać znaczenie używanych słów
i musi kojarzyć je z przedmiotami, które go otaczają
Mówienie jest
sprawnością i trzeba się jej nauczyć tak, jak wszystkich innych sprawności. Ponieważ
mowa obejmuje wiele skomplikowanych czynności, rozwija się wolniej niż
sprawności motoryczne. Rozwój mowy kształtuje się zatem na podstawach
ustalonych poprzez dojrzewanie różnych części organów mowy. Mowa wytwarza się dzięki skoordynowanej
aktywności muskulatury warg, języka, gardła, jak również krtani i płuc. Do
rozwoju i koordynacji poszczególnych części wchodzących w skład skomplikowanego
organu mowy potrzebny jest pewien okres czasu i ćwiczenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz