Według mnie i wielu moich koleżanek (począwszy os 21 do 50 lat, bo znajomych mam w różnym wieku. Zresztą bardzo sobie cenię te znajomości) tytułowy "babski wieczór" to nic innego, jak spotkanie w damskim gronie - wspólna zabawa, rozmowy i szaleństwa na odpowiednim poziomie.
Kobieta potrzebuje raz na jakiś czas wyjść gdzieś z koleżankami i nie koniecznie musi to oznaczać coś złego. Po prostu dziewczyny (kobiety) lubią przebywać w swoim towarzystwie (zresztą podobnie jak mężczyźni). Wtedy mamy możliwość zrelaksowania się tak na prawdę: czasami oglądamy filmy, słuchamy muzyki, rozmawiamy, śmiejemy się, niekiedy żalimy albo chwalimy czymś, co nam się udało osiągnąć. Często takim wieczorkom towarzyskim umilają czas napoje wysoko procentowe np. dobre wino :), ale oczywiście wszystko w granicach rozsądku.
Piszę o tym, bo większość mężczyzn odbiera nasze kobiece spotkania jako coś negatywnego. Tymczasem każdy człowiek potrzebuje odskoczni od rzeczywistości i n obowiązków. To tylko kwestia zaufania wobec partnera.
Jak mogę coś doradzić, to pamiętajcie, żeby nigdy nie ograniczać swojej drugiej połówki. Nic nie zakazywać, ponieważ jeśli to prawdziwa miłość, to zawsze do was wróci. Będzie chciał (chciała) być z Wami i przy Was bez względu na wszelkie przeciwieństwa i okoliczności.
"O prawdziwa miłość bać się nie trzeba- będzie zawsze! O miłość fałszywą- nie warto"
Dlatego warto dać drugiej osobie odrobinę swobody i cieszyć się życiem, bo życie, pomimo wielu przeszkód, jest piękne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz